Długo czekałem na pojawienie się marki Oribe w Polsce. Historię założyciela — Oribe Kanales, legendy pokroju Antoine Cierplikowskiego czytałem z wypiekami na twarzy. W branży mówili o nim, że o włosach wiedział wszystko. Seria Alchemy to niezmiennie jedna z moich ulubionych serii od Oribe.
Opakowanie - jest dobrze!
Miękki, mleczny odcień żółtego, który zdobi opakowania, bardzo kojarzy mi się z pierwszymi promykami wiosennego słońca (które uwielbiam, chyba jak wszyscy!). Pierwsze, co rzuca się w oczy obok obłędnego koloru to kształt butelek i kultowy ornament. Opakowania nie odstają w żaden sposób od dotychczasowych serii marki Oribe i idealnie wpisują się w "rodzinę" tych produktów. Kosmetyki są bardzo poręczne, a klientki chwalą sobie przede wszystkim intuicyjne otwarcie (wystarczy nacisnąć, nie trzeba nic odkręcać). Świetnie rozwiązanie dla wygodnickich i leniwych. A tak bez żartów, ułatwia to dozowanie kosmetyku i zapobiega rozlewaniu. Przez to, że dobrze się pienią i łatwo rozprowadzają, są bardzo wydajne, więc taki aplikator jest bardzo przydatny.
Skład i działanie - superfoods dla włosów
To, co najważniejsze! Seria Hair Alchemy jest dosłownie wypchana po brzegi dobroczynnymi składnikami dla naszych włosów. Z pewnością stokrotka i wiciokrzew nadają piękny zapach, ale nie tylko.
Mieszanka ma działanie wzmacniające i zwiększające elastyczność włosa — to bardzo istotne, szczególnie dla dziewczyn, które mają problem z rozczesywaniem włosów.
Co w składzie najistotniejsze, to lecznicze połączenie nasion chipa, bio fermentowany liść bambusa i białko roślinne. Ukoronowaniem jest z pewnością (ukochany) kwas hialuronowy. Tak, można nim również upiększać włosy, kocha go przede wszystkim nasza skóra głowy. To również słyszę od klientek, czują efekt nawilżenia od samej nasady. Warto tu wspomnieć na koniec o dobrze znanym ekstrakcie z bawełny i zielonej herbaty. Bawełna jak to bawełna, nadaje miękkość, a zielona herbata ochrania i wzmacnia każde pasmo z osobna. Można by powiedzieć, że Hair Alchemy to taki miks superfoods, tylko do włosów. Im in 👍
Dla kogo seria Hair Alchemy?
Seria Hair Alchemy składa się z 3 etapów: oczyszczania, odżywiania i wzmacniania. Całą serię, w komplecie, polecam przede wszystkim dla kobiet z cienkimi i kruchymi włosami. Otoczka ochronna wokół włókna włosa, która wytwarza się przy korzystaniu z kosmetyków, idealnie ochroni je przed uszkodzeniami mechanicznymi i czynnikami zewnętrznymi. A jest ich w dzisiejszych czasach sporo — zaczynając od szczotkowania, czesania po stylizację czy klimatyzacja, a nawet wiatr i zanieczyszczenia w powietrzu. Szampon i odżywka w zestawie w zupełności wystarczą, ale efekt absolutnego WOW zapewni serum. Można je stosować na mokro jako wykończenie lub na suche włosy. Produkty, jak wspomniałem wcześniej, są bardzo wydajne i już parę kropel (oczywiście w zależności od długości włosów) wystarczy by włosy "wypiły" wystarczającą ilość kosmetyku. Po całej kuracji włosy można stylizować jak zawsze. Nazywam ją kuracją, choć procedura jest prosta i w całości wykonywalną w domu przez góra 15 minut, jak standardowe mycie włosów. Polecam ją w salonach, a teraz także tutaj u nas - w Amabase.
Amadeo ❤️